Zdążyłam już zauważyć, że uwielbiane przeze mnie wydawnictwo Czwarta Strona, potrafi przyciągnąć uwagę potencjalnego czytelnika już samą okładką książki (10/10). Kolejny "dar", jaki posiada, to wyłapywanie tzw. perełek polskiej literatury kryminalnej/sensacyjnej ("maestro" Remigiusz Mróz). Zanim przejdę dalej, wspomnę, że nie jestem ekspertem od szufladkowania gatunków przeczytanych książek. Od dłuższego czasu przyciągają mnie jednak, takie, które sprawiają, że momentami, podczas lektury, mam ciarki. Tak było w przypadku Ballady o przestępcach. W 100% zgadzam się z określeniem „porywająca przygodowa powieść historyczna”. Zapewne każdy z Was, po samym tytule, stwierdziłby, że to powieść dla czytelników o mocnych nerwach. Dobrze, że mnie ciężko wystraszyć, bo wiele bym straciła nie przeczytawszy Ballady. Muszę przyznać, że niektóre fragmenty, były dla mnie wyzwaniem ze względu na kobiecą wrażliwość. Jednak, podjęłam to wyzwanie ;) Dwójka bezbronnych chłopc
Komentarze
Prześlij komentarz