Rozpoczyna się gra między
ścigającym a ściganym, w której tak naprawdę nie wiadomo, kto jest kim.” Wydawnictwo Filia
„Potężna dawka
emocji, nieustanne napięcie i fascynujący bohater! Behawiorysta to książka,
której nie odłożycie do ostatniej strony!” Tess Gerritsen
Nie pozostaje mi nic innego jak w
100% zgodzić się z opinią Tess Gerritsen- nie byłam w stanie oderwać się od
lektury. Nie sądziłam, że któryś z bohaterów kolejnych powieści
Remigiusza Mroza przypadnie mi do gustu bardziej niż komisarz Forst. Stało się.
Edling już od pierwszych stron sprawił wrażenie bardzo ciekawej postaci. Wiedziałam,
że wywinie jakiś numer ;)
Koncert krwi – tak naprawdę urządził nam go sam autor. Opisy
sytuacji, w których kompozytor znęcał się nad swoimi ofiarami- bezbłędne. Zachowania głównych postaci,
poszukiwania szalonego mordercy wszystko znakomicie opisane. Widać, że autor
zadbał o każdy nawet najmniejszy szczegół. Użyty w powieści element- dylemat
wagonika dodatkowo wzbudza ciekawość czytelnika. Z tej ciekawości aż „wygooglowałam”
o co chodzi J
Ludzka natura nie zna granic.
Czytając książkę, a dokładniej zbliżając się ku zakończeniu,
po raz pierwszy w życiu, podczas lektury „opadła mi kopara” – dosłownie!
Niesamowite zakończenie- całość niesamowita.
Jak zwykle nie będę Wam zdradzać zbyt wiele ponieważ sami
powinniście przeczytać kolejną powieść Mroza ( mimo, że ciężko nadążyć za jego
tempem wydawania kolejnych książek) J
PS Nie mogę się doczekać 11 stycznia- tym samym kolejnego,
nowego cyklu od jedynego w swoim rodzaju autora – „Wotum nieufności”.
Miłej lektury!
#withloveforreading
Komentarze
Prześlij komentarz